Niezbyt tłoczne, ciche i ładnie położone. Z łazienkami, z których nie trzeba uciekać.
Lato wymyślono po to, żeby spędzać czas na dworze. Kropka. No bo przecież nie po to, żeby lepić się tyłkiem do krzesła, a łokciami do biurka. No helllloł!
Dlatego właśnie lato to mega moment, na spakowanie namiotu, podpięcie przyczepy, albo po prostu wrzucenie śpiworów do auta i ruszenie na biwak. Jeśli lubisz spać na dziko możliwości masz nieskończone. Ale jeśli tak ja lubisz mieć wybór w kwestii prysznica (wezmę, albo nie wezmę, grunt, że mogę!) musisz wiedzieć na jaki kemping ruszyć, żeby nie żałować. A nuż złapiesz kempingowego bakcyla? Choć na wielu polskich polach biwakowych czas zatrzymał się jakieś 20 lat temu, naprawdę SĄ miejsca, które Cię nie zniechęcą. Zielone, spokojne i z sanitariatami, z których możesz korzystać bez obaw.
To co? Lecimy!
Albo nie!
Jeszcze chwila. Zanim zabiorę Cię na nasze ulubione kempingi rzuć okiem na kempingowy bon-ton. Serio-serio.
Niby oczywisty, a jednak nie zawsze.
O czym MUSISZ pamiętać wybierając się na kemping?
- jeśli jest dużo miejsca, nie rozkładaj się nikomu na plecach. Każdy lubi mieć kawałek przestrzeni na załapanie oddechu;
- nie krzycz, nie gadaj głośno przez telefon (jeśli jest słaby zasięg podniesiony głos serio nic nie da), zadbaj by Twoje maluchy i sierściuchy nie przeszkadzały innym. Piszczenie zawsze wibruje mi w uszach. Wiem, że na niektórych tak może działać szczekanie Lu;
- sprzątaj po sobie – umywalkę, toaletę, zlew, w którym zmywasz. Spłukuj pastę, nie zostawiaj obsikanej deski, ani resztek jedzenie w odpływie. Rany, noooo. Przecież wszystkim będzie wtedy przyjemniej;
- uśmiechaj się, mów „dzień dobry”, „dziękuję” i „proszę”. Bycie miłym ułatwia życie;
- SZANUJ. CISZĘ. NOCNĄ. ZAWSZE!
Ok, to teraz lecimy!
Najlepsze kempingi w Polsce
Kurowo – Narwiański Park Narodwy
Kameralny kemping tuż obok siedziby parku narodowego. Za nasz zestaw w lipcu 2018 (dwie osoby, Lu + przyczepka) zapłaciliśmy 30zł/dzień. Miejsca nie są wydzielone, więc zw swoim majdanem możesz rozstawić się wszędzie. Kilka drzew, (w tym cudownie rozłożysta wierzba płacząca) gwarantują cień. Kemping jest przepięknie zielony, więc nie musisz obawiać się wznoszących się wokół tumanów piachu. W dwóch nowoczesnych, drewnianych wiatach, możesz poczytać książkę, czy przygotować coś do jedzenia, gdy leje. Łazienki są koedukacyjne i – szczerze przyznaję – mogłyby mieć drzwi od pryszniców, bo mają tylko zasłonki. Ale są czyste. I zawsze jest miękki, biały papier toaletowy.
Zdecydowanym hajlajtem pola w Kurowie jest kilometrowa kładka wśród narwiańskich bagien tuż pod nosem. Wow, wow, wow! Na zachód słońca (i wschód) najlepsza.
I jeszcze przepiękny park i sad jabłkowy przy dworku, w którym mieści się siedziba PN (znów – tuż pod nosem).
Minusem są gzy, muchy i komary. Cóż, rzeka.
Siedziba Narwiańskiego Parku Narodowego w Kurowie link (klik)
Nasze wpisy o spacerach nad Narwią (klik) i o słońcu nad Narwią (klik)
Camp 9 w Tarnowskich Górach
Nowoczesny kemping, blisko natury prowadzony przez bardzo sympatyczne małżeństwo. Duży, zielony teren, sporo cienia, nowoczesne łazienki, przepiękna kuchnia i pokój wspólny. Spaliśmy tu tylko jedną noc i to w drodze, ale z pewnością wrócimy na dłużej. Miejsca nie są wydzielone.
Pole namiotowe Dom pod Bocianem w Białowieży
Bardzo zadbany, zielony teren, bardzo czyste, koedukacyjne łazienki (dwa pomieszczenia – jedno z ubikacjami i prysznicami trochę starsze, drugie z ubikacjami i umywalkami, nowiutkie) fajna kuchnia z piecem kaflowym i miejscem do gotowania. Do tego oddalony zaledwie o kilkuminutowy spacer od Parku Pałacowego. Miejsca nie są wydzielone.
Za nasz zestaw w lipcu 2017 płaciliśmy 70 pln/dzień.
Pole namiotowe ADA w Sarbinowie
Uwaga – nie wiemy jaki klimat panuje tu w szczycie sezonu. My byliśmy we wrześniu. Sami. Niemniej trafia do zestawienia, bo pola, na których można się rozłożyć są poodzielane od siebie żywopłotem. Więc mimo tłoku na stówę można zachować pewną intymność. Poza tym pole jest naprawdę dobrze zorganizowane i ma czyste, zadbane łazienki. Do tego jest bardzo blisko morza. Z 5 min spacerkiem przez las.
Ada – rodzinne pole namiotowe link (klik)
Camping Loch Ness na Ponidziu
Ten kemping rządzi BARDZO, jeśli chodzi o organizację miejsc do rozstawienia obozu i dbanie o spokojny wypoczynek. Na stronie napisane jest wyraźnie, że nie ma tu miejsca na nocne balangi. Przy zameldowaniu pan w recepcji doradził nam, że jeśli wyjątkowo zależy nam na ciszy powinniśmy rozłożyć się z dla od rodzin z maluchami. Wielki szczun za to. Kemping jest pięknie położony nad jeziorem Gacek (niestety psy nie mogą wchodzić na plażę, ale zupełnie nam to nie przeszkadzało, bo była zatłoczona), łazienki są koedukacyjne, czyste i zadbane. Na terenie kempingu jest mały bar, który serwuje smaczne fryty za 6 zł. Za przyczepkę, dwie osoby i Lu płaciliśmy w lipcu 2018 62zł/dzień.
Pole biwakowe Loch Ness link (klik).
Pole namiotowe Nad Zielonym
UWAGA! To pole NIE MA ŁAZIENEK. Ma wychodki. Wiem. WIEM. Myślisz teraz „CO ZA MASAKRA”. Ale! Ale na tym polu możesz za 70 pln (cena sprzed roku!) wynająć całą polankę z własnym pomostem i dostępem do jeziora. Masz ciszę i spokój, a wykąpać się i tak możesz, nawet na waleta. Taki luksus rekompensuje brak prysznica i normalnej toalety przynajmniej na jedną noc. Przynajmniej dla mnie.
Tutaj przeczytasz o naszym pobycie i zobaczysz więcej zdjęć – Mazury z Psem
No i co? Całkiem spoko to wygląda prawda?
No więc pakuj się, łap kubek, smycz i ruszaj w drogę! Widzimy się gdzieś #naszlakuzpsem!
Kochani, oglądamy, czytamy Was z radością i dziękujemy za Wasze kapitalne wpisy, pomysły i zdjęcia. Od …wczoraj jesteśmy dumnymi posiadaczami Niewiadówki ( lat 33:):)
Po pierwszej nocy w Dolince Będkowskiej zakochaliśmy się w Niej>
Nasz wierny, 17 letni namiot z Alpinusa pójdzie na zasłużona emeryturę, a my rozpoczynamy nowy, przyczepkowy rozdział w naszym traperskim życiu.
Do zobaczenia na szlaku!
Agata,Rysiek i Dżeni ( po tacie jamnik:)
Omajgad! Ależ się cieszę! :)) Ściskam Was i szerokich szos! :)
p.s. 33?? Toż to młódka jeszcze :))))) Nasz 38 :D
Pięknie…. Czas ruszyć w trasę z pieskami ;)
Koniecznie! :)))
Witam. Ja tez mogę polecić z calego serca świetny kemping w pokrzywnej, nazywa sie Złota Dolina. Naprawde świetny, na miejscu bar gdzie można tanio i dobrze zjeść, choć wielkiego wyboru nie ma to menu starczy na dobrych kilka dni, maja również nowe i czyste łazienki z prysznicami, umywalkami i wc, oraz dwa baseny, przez kemping przeplywa strumyk, atmosfera jest fajna spokojna, czesto są organizowane różnego rodzaju imprezy, koncerty, a nawet zloty. Serdecznie polecam. Ps. Rafal.
Dzięki Rafał! :)) Sprawdzimy na pewno!
Super przegląd, nie trzeba nic szukać tylko zajrzeć do Was :) No i narobiliście chęci na namiot :) Ale w tym roku to już nie da rady, zobaczymy czy w przyszłym sytuacja pozwoli chociaż na weekend :)
Szykuje się przygoda! :))) Ściskam!!!
Jak następnym razem będziecie w Tarnowskich Górach to koniecznie dajcie znać! :)))
Taaak! :)))) To było zanim Cię poznałam :)) ❤❤❤