W zachodach i wschodach słońca nad rzeką jest niewątpliwa magia.
Magii doszukuję się również w tym, że żadne z nas nie włączyło trzech drzemek w ćwierkającym o 4:00 budziku.
W sobotę.
No więc skoro w końcu udało nam się zobaczyć zarówno zachód, jak i wschód słońca, do tego w tym samym miejscu, i to akurat nad malowniczą Narwią, to musimy tę chwilę uwiecznić na blogu, prawda? Bo założę się, że bez zdjęć to nikt by nam nie uwierzył…
Lecimy!
(Kliknij PLAY, bo z Beatlesami zdecydowanie fajniej ogląda się te zdjęcia.)
PS. Aha, masz rację, na wschód wstał tylko Michał (nie wiem jakim cudem…).
W którym miejscu byliście nad Narwią? :)
Jak chronicie psa za granicą przed kleszczami? Czy np. tak samo ostro atakują kleszcze w Czechach?
Wybieramy się tam niebawem i zastanawiam się na tym. Aktualnie skraplam spa fiprexem i nie mam problemów, ale jak jest w Czechach nie wiem :(
Cześć! Nad Narawią byliśmy w Kurowie – więcej szczegółów w poście https://makulscy.com/weekend-w-gluszy-narwianski-park-narodowy-z-psem/ :) Na kleszcze używamy kropli Frontline Tri-Ac. W zeszłym sezonie mieliśmy obroże Foresto. W Czechach jest podobny klimat, więc sytuacja z kleszczami wygląda podobnie.
Dziękuje za odpowiedź i link!
Sliczne zdjecia…i opisy, takie okno na swiat. Czekam na wiecej:)
Dziękujemy! :)) Więcej o Narwiańskim PN już dziś wieczorem :))
Przypomina mi się mój wschód na Biebrzą :) rzeki są magiczne :)
Tak! Uwielbiam :))
Piękne zdjęcia.
W którym miejscu/ koło jakiej miejscowości zostały wykonane ?
Dziękujemy!! :)) W Kurowie, w pobliżu kempingu :)
8 i 10 – moje ulubione :)
<3 Moje to z pajęczyną, ostatnie! :))
Piękne te Wasze wschody i zachody….
❤Cudownie było!!
kiedy ranne wstaja zorze…♡;) piekne zdjecia!:)
❤❤ Dzięki!!
Cudnie! Piękne zdjęcia :)
Michał się szczerzy :))) Dzięki!!
Ja widzę dwa ….