Ostatniego popołudnia w Alzacji zrobiłam sobie wielki kubek herbaty, wzięłam pod pachę książkę i ostrożnie, żeby nie oblać się wrzątkiem podreptałam do ogrodu. Czytaj
Ostatniego popołudnia w Alzacji zrobiłam sobie wielki kubek herbaty, wzięłam pod pachę książkę i ostrożnie, żeby nie oblać się wrzątkiem podreptałam do ogrodu. Czytaj