Podróż z psem – mini poradnik

Wszystko, co wiemy i wszystko, czego się nauczyliśmy spakowaliśmy w poradnik Podróż z psem, który możesz pobrać w formacie PDF.

Wszystkie przepisy, know-how, wymagane dokumenty i badania – w jednym miejscu!

Luśka jest częścią naszej rodziny. Lubimy razem spędzać czas, chodzić na długie spacery, wieczorami oglądać seriale, a czasem zjeść coś na mieście. Więc jak możemy planować wakacje bez niej? No nie ma mowy! Odkąd wskoczyla na tylną kanapę naszego auta i odjechaliśmy z piskiem opon spod warszawskiego Schroniska na Paluchu Luśka zawsze podróżuje z nami.

Jeśli Ty również chciałabyś rozpocząć swoją przygodę z podróżowaniem z psem nasz poradnik jest dla Ciebie idealny! Dowiesz się jak przygotować się do podróży pociągiem, samolotem, samochodem, a nawet promem! Jakie dokumenty musi mieć Twój psiak, i jakie trzeba wykonać badania, gdy planujesz wyjechać poza Unię Europejską. No i co najważniejsze – jak spakować psią walizę!

coverJest zwięźle i na temat – zdziwisz się jak łatwo jest wszystko zorganizować! Podróże z psem wcale nie są takie trudne do ogarnięcia. 

Hej, a może jakieś info przyda Ci się już na nadchodzący wakacyjny sezon?

Jasne, że się przyda!

Chcę pobrać poradnik!

Dzisiaj nie wyobrażam sobie już podróżowania bez Luśki, ale na początku musieliśmy się trochę dotrzeć i inaczej zorganizować. Podróżujemy wolniej, sporo rzeczy przekładamy na następny raz, więcej czasu spędzamy na zewnątrz, więcej chodzimy. A wieczorne eksplorowanie miast zamieniliśmy na wczesne, poranne spacery. I tak, jesteśmy ograniczeni zasięgowo, bo samolot to nie nasza bajka, ale kompletnie nam to nie przeszkadza. Bo przygoda zaczyna się po przekroczeniu progu i zamknięciu za sobą drzwi. Nieważne, czy ruszasz na Lofoty, czy do Żyrardowa.

A kiedyś może dochrapiemy się kampera. Albo przyczepy! (UPDATE!! PRZYCZEPA JUŻ JEST!!!) I wtedy to już nic nie będzie niemożliwe i Luśka ruszy na podbój całego świata.

To jak? Ruszacie gdzieś razem?

Smycze w dłoń i w drogę! Czas rozpocząć Twoję pierwszą podróż z psem!

19 Comments

  1. Pisaliście o zwiedzaniu Rzymu. Czy tam też byliście z psem? Jakieś rady co do akceptowania we Włoszech psów? Jak rozwiązujecie zwiedzanie muzeów? Na raty (jedno z psem, drugie zwiedza)? My do Rzymu jeździmy regularnie, ale teraz planujemy pierwszy raz z psem (roczny retriever) i zastanawiamy się jak to rozwiązać.

    • Michał

      Hej Eliza! Niestety Rzym był jeszcze przed erą Luśki. Muzea, kościoły itd. zwiedzamy na zmianę, szukamy wtedy jakiegoś parku niedaleko, że druga osobą mogła przeczekać ten czas i żeby pies też z tego coś miał.

  2. Bardzo przydatny poradnik :) Pozdróżuję z moją Yoko bardzo często, ale po kraju. Proszę, podzielcie się informacją czy lataliście z Luśką samolotem? Podróżowała w luku czy w kabinie? Patrzyłam na dopuszczalne rozmiary transporterków i mam wątpliwości. Moja pieska jest mniej więcej rozmiarów Luśki. I jeszcze co do promu: wzięliście pieskę do kabiny czy musiała w samochodzie czekać? Trochę to nieludzkie mi sie wydaje :(

  3. Ech, wspaniale podróżuje się z psem. My mieliśmy Owczarka Niemieckiego, który z nami przejechał całą Polskę wszerz i wzdłuż. W schroniskach w górach trzeba było go pilnować bo czasami lubił się do kogoś przyłączyć i sobie pójść samemu ;) Pływał na żaglach na mazurach, biegał po plażach na Helu, i „jeździł” konno na Roztoczu :) Po 13 wspólnych latach brakuje psiaka :(

    • To musiał być cudowny psiak! Super, że było Wam dane przeżyć wspólnie tyle pięknych przygód! Dziękuję bardzo za ten komentarz :) I pozdrawiam serdecznie!

    • zaneta

      Hej
      Jak Wam sie udalo podrozowac po Polsce z Owczarkiem!!! My z naszym planowalismy pobyt nad mozem i znalezienie noclegu graniczylo z cudem, jesli cos juz sie znalazlo to mnie ceny zabily hahaha.
      Chetnie bym nabyla od Was jakis wskazowek jak podrozowac z tak duzym psem :)

      • Żaneto z naszej strony nie powiem Ci nic odkrywczego – być cierpliwym, szukać do skutku i oszczedzać kasę na wyjazd ;) Szukając noclego nigdy nie mówimy o wielkości Lu. I mimo wszystko udaję nam się zawsze znaleźć coś na naszą kieszeń.

  4. W PKP ic pies musi być na smyczy, kaganiec tylko na wyraźne życzenie wspolpasazerow :) a bilet kolejowy międzynarodowy dla psa kosztuje 50% biletu (cena bez promocji i zniżek), tak z rzeczy które warto dopisać :)

  5. Moja Fiona musi na czczo jechać bo wymiotuje, co. 2/3godz.zatrzymujemy się. Ja na szczęście mam gdzie zostawić psa jak chce samolotem polecieć ;) , o kamperze od dawna marze, a bardziej podróży wynajętym bo nie mam gdzie trzymać.

    • Kamper najlepszy :D My też się często zatrzymujemy na rozprostowanie łap. Lu na szczęście dobrze znosi jazdę. A Fiona to dzielne dziewczę! Już kawał Europy z Wami zjeździła :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *