Najlepsze w 2017

Jak co roku lecimy tylko z tym co było najlepsze – miejsca, chwile, książki, seriale i gadżety. To co gryzło, męczyło i wyciskało łzy zostaje głęboko zakopane i zapomniane. Bo swoją historię się tworzy, a nie wspomina.

Lecimy!

ALEKS

Miejsca

Nasza zielona kanapa – always and forever. Po każdym powrocie Luśka pierwsze korki kieruje właśnie na nią. Bez 5 min tarzania się w kocach i poduszkach powrót do domu się nie liczy.

Latarnia Lodbjerg w Thy National Park – Dania od kilku lat zajmuje specjalne miejsce w naszych sercach i wrześniowy wyjazd tylko wzmocnił to uczucie. Północna Jutlandia zarządziła totalnie, a okolice latarni w szczególności. Więcej na blogu już wkrótce!

Hala Pratto Piazzo w Dolomitach (i apfelstrudel tamże) – może dlatego, że byliśmy sami na szlaku. Może dlatego, że zapowiadającej się burzy ostały się ino boskie chmury. A może dlatego, że było po prostu prze-pięk-nie.

Kemping w Sztutowie przed sezonem – jeden z fajniejszych na jakich byliśmy. W samym środku lasu, trzy kroki od morza. Na początku czerwca puuuuusty!

Więcej o Bałtyku z Lu TUTAJ.

Chwile

Zachód słońca nad Narwią – kemping na którym rozstawiliśmy przyczepę znajduje się w środku parku narodowego, tuż nad rzeką. Słońce zachodziło więc praktycznie na naszym progu. Na pomosty mogliśmy dojść na boska. Magia.

O wschodach i zachodach nad Narwią pisałam TUTAJ (a The Beatles śpiewali).

Zachód słońca na Górze Zborów – wiem, że to już drugi w zestawieniu. No ale co ja na to poradzę? Zachody są zawsze magiczne. Pomyśl ile tracą Marsjanie, bo tam słońce podobno zachodzi na niebiesko #bessęsu

Więcej o magicznej Jurze TU.

góra zborów - jura z psem

Moment, gdy po raz ostatni wyszłam z roboty zostawiając za sobą 9 lat siedzenia za jednym i tym samym biurkiem – BEZCENNE!!!! (to uczucie było warte całego wpisu)

Pierwszy przelew za pracę copywritera.

Pierwszy dzień zdalnej pracy Michała (wciąż nie mogę uwierzyć, że nam się udało!).

Chwila, gdy dowiedzieliśmy się, że Wafel ma dom!

pies do adopcji warszawa

Książki

Biografia Simony Kossak – zwierzęta, las i historia super babki

Liliowe dziewczyny – Martha Hall Kelly – bardzo wzruszająca historia kobiet z obozu koncentracyjnego w Ravensbruck opowiedziana z perspektywy ofiary, oprawcy i kobiety, która nie bała się pomóc. Ściska serce.

Pragnienie – Jo Nesbo – czy ja muszę zachęcać do czytania historii Harry’ego?

Oczami psa – Alexandra Horowitz – super książka dla każdego psiarza <3

Sekretne życie drzew – Peter Wohllleben – skusiłam się, bo wszędzie było o tej książce głośno. Przeczytałam i od tamtej pory do spacerów w lesie podchodzę bardziej świadomie. I lubię to!

Zabrakło mi w tym roku porządnej powieści, takiej przygodowej albo jakiegoś ciągnącego się przez pokolenia romansidła. W zeszłym roku czytałam trylogię Miedzianego Jeźdźca i do tej pory nie znalazłam nic co podobnie by mnie wciągnęło. Przyjmuję wszelkie rekomendacje!

Seriale

This is us – mój absolutnie ulubiony serial 4everandever

Unabomber – WOW

Mindhunter – ma klimat

Anne with an E – krajobrazy i kadry rządzą totalnie. Z resztą Ania też.

Man in the high castle – zaczęliśmy w Sylwestra, więc jeszcze się liczy!

Gulity pleasureNashville – OMG! Big hair don’t care! Mega muza! Rayna James (WŁOSY!!)! Generalnie klimat jest totalnie mój jeśli o guilty pleasure chodzi. Ale pssst! Niech to zostanie między nami.

Oldies but goodies – w zeszłym roku były Kochana Kłopoty, w tym zaczęłam Ich pięcioro. Pamiętasz ten serial? Piątka rodzeństwa z San Fran, która straciła rodziców w wypadku samochodowym. Jack Shephard z Lostów gra najstarszego brata. Netflix ma całość <3

Gadżety

Moja nowa koszulka :)))))

LUSIEK

Miejsca

Lasy i plaże – proste.

Chwile

Każda razem. Umiejętność doceniania bycia razem tu i teraz to niesamowita cecha Lu, którą podziwiam, i której uczę się od niej codziennie.

KSIĄŻKI I SERIALE

Przez chwile kusiło mnie nawet, żeby coś tu napisać…

GADŻETY

Mata od Psysypiam – zabiera ją ze sobą wszędzie. Zajmuje super mało miejsca, jest lekka i jednocześnie wystarczająco duża, żeby się na niej potarzać. Psysypiam to niewielka firma, która przetarła szlaki podobnym produktom na polskim psim rynku. Wspieramy ją podwójnie, bo pionierom trzeba pomagać.

Szele od Hauever – bo pasują do dżinów Aleks. Poza tym za Hauever stoją Gosia z Maćkiem, którzy mają super wielkie serducho dla piesełów.

Gumowa kura

Komplet wypoczynkowy „Aleks”

MICHAŁ

Miejsca

Przyczepka – ciasne, ale super miejsce.

pole biwakowe kurowo

Kto miał najlepszy spot na polu?

Dolina Dzikiej Orlicy – jakoś mnie tak urzekła.

Dolina Dzikiej Orlicy po czeskiej stronie

Chwile

Pierwszy wschód Słońca na jaki dałem radę wstać.

Pierwszy dzień 100% zdalnej pracy. Tak długo na to pracowaliśmy, tak często o tym gadaliśmy, że czasem wydaje mi się, jakbyśmy żyli tak od zawsze.

Podbijam u Aleks ten moment, w którym Wafel znalazł dom.

Wafel wraz z ogonem sięga mniej więcej do kolana, waży ok 12-15 kilo i oceniany jest na jakieś 4 lata. Bardzo przywiązuję się do ludzi. Pięknie pozuje do zdjęć (Luśka mogła by brać u niego lekcje. Serio.) Luźna smycz na spacerze to dla niego żaden problem. Jak na prawdziwego dżentelmena przystało pięknie dogaduje się z suniami (teraz z jedną mieszka). Jeśli chcesz się dowiedzieć czego kolowiek więcej o tym słodziaku pisz do nas!

Książki

Przeczytałem tylko jednąAlaska James A. Michener. Wiem, że to może mało, ale Alaska jest o historii Alaski (duh) od mastodontów do lat ’80 XX w., więc nie ma 300 stron, nie ma nawet 700. Ma ponad 1000. Wiem – wciąż mało.

Seriale

Wikingowie! Mindhunter! I może Bates Motel. Patrzę co Aleks napisała jeszcze… I This is us oczywiście.

Gadżety

Aparat analogowy inny niż Zenit! Pentax SP1000. Myślałem, że będę robił kliszę za kliszą, ale jednak szacunek do klatek jest :)

pentax analogowe zdjęcia

Najlepszy brelok ever od Kejtiss. Jeździ zawsze z nami przy kluczykach od przyczepki.

I tyle od nas! Chętnie posłucham o Twoich naj 2017 w komentarzach – uwielbiam takie inspiracje!

Trzymaj się w Nowym Roku! Życzę Ci zdrowia i dużo czasu razem!

image/svg+xml

46 Comments

  1. Moim najważniejszym naj 2017 roku była adopcja Frei. I mimo, że czasem się załamuję i sobie z nią nie radzę, początki były koszmarne (i mam nadzieję, że nie wrócą), co jakiś czas mam wrażenie, że utkwiłyśmy w martwym punkcie, to powtórzyłabym ten krok. Bo mimo wszystko jest cudowna i motywuje mnie do dalszego działania. :)

  2. Bardzo fajna są książki Anny Ficner-Ogonowskiej: Alibi na szczęście, Krok do szczęścia, Zgoda na szczęście i Szczęście w cichą noc. Z innych mogę Ci jeszcze polecić Łzy księżniczki, Sekrety księżniczki, W kręgu księżniczki, Beduinki na instagramie. W tym roku przeczytałam też Stulatek, ktory wyskoczyła przez okono i zniknął – uśmiałam się, dodatkowo caly czas jakieś nowe przygody tytułowego stulatka. No i jeszcze podrozniko-encyklopedia Podroze marzeń na cztery pory roku :).
    Fajny wpis – w tym roku muszę przeczytać: Liliowe dziewczyny i Oczami psa :)

  3. Serial „Opowieści podręcznej” O b o w i ą z k o w o!!! I ‚”Alias Grace”.
    Biografia Simony Kossak świetna, też się zgadzam:) A zamiast „Sekretnego życia drzew” polecam „Zmysłowe życie roślin” Chamovitza, znacznie bardziej merytoryczne, mniej modne. i z tej samej serii wydawniczej całkiem ciekawe „O wolnym podróżowaniu”
    :)

    • Alias Grace zapomniałam wpisać – podobał mi się BARDZO! Opowieści podręczne na początku totalnie wymiotły, ale poźniej trochę mnie rozczarowały :( Zmysłowe życie roślin brzmi mega! Zapisane! Dziękuję!

    • :)))) Belfer zapisany! Jakoś nie mogłam się przekonać, ale skoro mówisz, że spoko to spróbujemy! :)

  4. Fajne Wasze listy są :) A „Alaskę” mam na liście do przeczytania od lat :D
    Kiedy mowa o „Jeźdźcu miedzianym”, od razu nasuwa mi się inna książka, która jest wprawdzie inna w klimacie, ale wciąga równie bezlitośnie – „Obca” Diany Gabaldon, jeśli nie czytałaś, polecam!
    Nasze naj – w tym roku przede wszystkim cudowne kempingi w Namibii, przede wszystkim na pustyni Kalahari, ale też na pustyni Namib i w namibijskich górach – Brandberg i Spitzkoppe. Wschód słońca w dolinie Dead Vlei na pustyni Namib. Pierwszy w życiu widok lwic idących do wodopoju tuż przed maską naszego samochodu. Urodziny naszej córki w Jotunheimen w Norwegii, kiedy 3 października zaczął sypać gęsty śnieg. Wieczór z widokiem na wodospady. Noclegi w uroczych domkach na opustoszałych po sezonie kempingach norweskich. Bielutkie Beskidy i długie wędrówki po śniegu.
    Z seriali The Crown. Filmy – Dunkierka (duże zaskoczenie), Nowy początek. Książki – „Fantom bólu” Hanny Krall, „Żeby nie było śladów”, „Pachinko” i sporo innych :)
    Dobrego roku Wam życzę!

    • Obca Diany – czytałam! Bodajże 5 książek tej serii nawet, chociaż pierwsza i tak podobała mi się najbardziej. Potem przymierzałam się do serialu, ale babeczka, która gra Claire – no way! Zupełnie nie przypadła mi do gustu niestety i odpuściłam :( Ale wczoraj wertowałam mój ulubiony blok książkowy (Miasto Książek, znasz może? :)))) ) i wpadłam właśnie na Pachinko i Złodziejkę i do nich się przymierzam teraz :))) A Twoje zdjęcie z opuszczonego miasta na pustyni to jedne z moich ulubionych na Insta! :)) Ściskam mocno i wszystkiego naj!!
      P.S. Dunkierkę zapisuje, bo się wahałam, ale czuję się przekonana!

  5. Ola, Czekałam na ten wpis z podsumowaniem miejsc, chwil, ksiażek i seriali roku 2017 bo pewnie wiesz, że podobnym wpisem z poprzedniego roku zachęciłaś mnie do przeczytania kilku książek (niezapomniana trylogia K.Follleta) i obejrzenia kilku rekomendowanych przez Ciebie seriali :) W tym roku będzie podobnie :) Ja proponuję seriale takie jak: „Wataha”, „Madam Secretary” czy „Tabu” – każdy z innego gatunku i każdy ciekawy i wciągajacy :) A książki? Odkryłam autora, którego książki nie pozwalają położyć się spać o przyzwoitej godzinie, a jest to David Baldacci. Dotychczas przeczytane: „Władza absolutna” (przeniesiona na ekran przez Clinta Eastwooda), „Pełna kontrola” i „Niewinny”. Są to książki sensacyjne, ale mają fajnie zarysowanych bohaterów, wątki i świat, który przedstawiają. Polecam przynajmniej jedną :) Pozdrawiam serdecznie :)

    • Marta! Dzięki za ten komentarz! <3 Już wrzuciłam Davida w wyszukiwarkę i widzę, że to coś dla mnie! :)) Mega! Cieszę się bardzo, że trylogia Folleta Cię wciągnęła! I teraz to już koniecznie zabieram się za Watahę :)) Buziaki!!!

  6. U mnie przede wszystkim:
    1). Auto- kupiliśmy escorta- w tej chwili ma 20 lat. Takiego zadbanego z klimą (full wypas ;)). Do tej pory zrobiliśmy nim 15 tysięcy, pojechaliśmy nim do Wadowic, Żywca, tradycyjne do Kotliniy Kłodzkiej, na Biskupią Kopę… i w parę innych miejsc.
    2). Od maja pracujemy z Maćkiem razem. W jednym pokoju. Wszyscy się nas pytają czy jesteśmy normalni ;).
    3) Mieszkanie- niczym strzał w 10! Co tam czwarte piętro. Jest nasze, własne, po swojemu urządzone z wygodną kanapą, moim ulubionym fotelem… kocham tu wracać.
    4). Toto- od sierpnia jest z nami i już zmienił nasze życie o 180stopni. Zmusza nas do aktywności i namawia do spacerów po okolicznych lasach, łąkach i parkach. Najlepsza decyzja ever :)
    5). Sylwester- z najlepszymi przyjaciółmi. Pies był spokojny, bo był z nami, u siebie i w dodatku hałas zniwelował wystrzały, przez co nie panikował za bardzo, a my się świetnie bawiliśmy.
    6). makulscy.com- to już wiesz… :)

    • My też razem w jednym pokoju :))) Najlepiej!! Ale fakt, że nie wszyscy rozumieją :)))) Ściskam Was mocno!!! Cieszę się, że się poznałyśmy!!! :)) Buziaki!!!

  7. O ja cie! Kliknęłam, żeby poczytać co fajnego robiliście, a tu taka niespodzianka na końcu!!! Uwielbiam Was :)
    Wasze chwalenie breloczkowej przyczepki to moja największa radość na 2017 rok!
    Buziaki ❤❤❤

    • kejtiss

      uff… ochłonęłam po radości :) więc mogę coś więcej napisać o 2017 roku:
      – Książek było sporo, ale o Wandzie Rutkiewicz (A.Kamińska) zapadła mi najbardziej w pamięć. Smutna ale jednocześnie genialna historia o super kobiecie. Odkryłam i polubiłam kryminały Puzyńskiej (jeszcze nie wszystkie przeczytałam, bo kolejki w bibliotekach)
      – Seriale głównie z Netflixa: Stranger things, Masters of sex
      – Momenty: pierwsza noc na materacu w naszym własnym (tzn. naszym i banku :/) mieszkaniu :) Ale też łażenie po Tatrach, które chyba nigdy mi się nie znudzi
      Buziaki ❤❤❤

      • Czytałam Wandę! Też mi się podobała :) Sięgnęłam po nią po Simonie Kossak, bo to ta sama autorka. Kasia jak lubisz górską tematykę to polecam jeszcze najnowszą biografię Kukuczki i Krakauera Wszystko za Everest – obie fajne :) Super z mieszkaniem! Pamiętam jak rozmawiałyśmy o przeprowadzce :))) Własne miejsce na świecie – najlepiej!

  8. Ale fajny tekst <3 Ciężko wybrać najpiękniejsze miejsce, ale chyba wygrywa Jezioro Moraine w Kanadzie. Chwila? Pierwszy wybuch Fuego, który widziałam z bliska 31.12 – istny kosmos! Aż chciało się wiwatować (i to właśnie robiliśmy całą bandą). I ślub mojej najlepszej przyjaciółki z naprawdę fajnym chłopakiem :D Serial to "The Good Wife". Książka? Seria "Niecni dżentelmeni". Buziaki prosto z Gwatemali i szczęśliwego nowego roku!

    • Wiedziałam, że będzie Kanada!!! Boskie krajobrazy pamiętam z InstaStory! :))) Kocham Good Wife!! I zaraz obczajam dżentelmenów, dzięki! Buziaki i szczęśliwego!! <3

  9. Super! My opóźniony wpis bedziemy mieli, ale nasze podsumowanie roku zaczyna się i kończy 6 stycznia tak jakoś wyszło nam w tym roku i już chyba zawsze tak będzie ☺️

  10. Zacna lista ^_^
    @Majkel – Magda już wyszukała tę książkę o Alasce i jak zobaczyła, że to jedna z serii tego autora to wymknęło się jej ciche „o nieee…”. Chyba będzie czytane ;) chociaż lista jeszcze dłuuuga.

    To tak na szybko moje naj z tego roku:
    * moment: zachód słońca nad wodospadem w Twin Peaks – światło stulecia! No i każda jedna planszówkowa sesja.
    * miejsce: każdy camping na zachodzie USA. Namiot to jednak to.
    * książka: nie pamiętałem, że ostatni Nesbo to 2017 ;) Więc bezapelacyjnie Nesbo!
    * serial: Big Little Lies, Handsmaid’s Tale, Wataha, Fargo, Stranger Things, damn… trochę tego było. A kilka zaległych jeszcze czeka..

    Pozdro!

    • Pamiętam ten zachód! Na Waszej focie! CZAD!!! Kurde, tą Watahę musimy w końcu nadrobić :) Pozdro!!

  11. O nie! Teraz wygooglałam tę książkę o Alasce! Ten gość napisał tyle książek, które chcę przeczytać, a ja mam bana na nowe książki!! Wpisuję na listę za to! Dzięki Michael! :)

    • Hahaha :))) Niniejszym oficjalnie i uroczyście znoszę bana na książki. Od teraz na zawsze. Kupuj i czytaj więcej! :)) Buziaki!!! :))

  12. Komplet wypoczynkowy „Aleks”, hahaha, piękne! Ta Luśka to chyba wie, co dobre ;) Fajowa lista, dobrze powspominać cały rok :)

  13. Kanapa <3 jak ja was rozumiem – best place ever do zasypiania, wpychając kotce nogi pod brzuch :D
    W 2017 częściej robiłam offline i mniej się spinałam, było więcej książek, jeszcze więcej seriali i dużo jedzenia, jeszcze więcej gotowania oraz sporo projektów, dla których zabrakło mi czasu :) ale są wpisane skrzętnie na listę – DO ZROBIENIA BEZ ODWOŁANIA.
    Tak się cieszę za was – mocno inspirująco!!!

    • Tati! ❤❤❤ W tym roku doliczam gotowanie do mojej listy! I częściej kawę z lodami i z winem i z Tati na mieście :))) A bohaterem roku i tak jest Twoja Mama! Sciskam mocno!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *